Ten serwis wykorzystuje pliki Cookie - więcej informacji X
Arete Audit

Wszyscy jesteśmy współzależni




„An ecofeminism perspective about both women and nature involve this shift in attitude from “arrogant perception” to “loving perception” of the nonhuman world”.
Karren J. Warren

Mamy XXI wiek, a wciąż jak społeczeństwo nie potrafimy sobie poradzić z problemem nierówność. Wciąż rozmawiamy o pracy niewolniczej, wciąż rozmawiamy o wyrównywaniu szans, wciąż rozmawiamy o równym traktowani kobiet i mężczyzn, a ostatnio coraz częściej rozmawiamy o środowisku naturalnym, które w końcu staje się podmiotem, a nie tylko przedmiotem w naszych rozważaniach.

Kiedy piszę o równości, chodzi mi o równość w moralnym tego słowa znaczeniu, bo fizycznie zawsze będzie ktoś, kto urodził się w trudniejszych warunkach domowych, w kraju gdzie jest wojna, obarczony jakąś chorobą, albo urodził się kobietą;-)

Byliśmy, jesteśmy i będziemy różni. Inny nie znaczy gorszy. Inny znaczy, że potrzebuje innego wsparcia, bądź po prostu wrażliwości silniejszego. Aby ten silniejszy (nie mylić z mądrzejszy), nie wykorzystywał swojej dominującej pozycji do czerpania korzyści/leczenia kompleksów na słabości/odmienności innych.
Ekofeminizm, wydaje się być podejście, które może rozwiązać wiele aktualnych problemów.
Ale zanim kilka słów o ekofeminizmie, to nawiążę do dwóch wydarzeń, które spowodowały, że urodzinowo postanowiłam napisać parę słów o równości i klimacie.

Mam takie życzenie urodzinowe – Panowie skończcie z panelami, bądź z całych konferencji gdzie prelegentami są tylko mężczyźni! Argument, że to kwestia kompetencji jest żałosny. Jeszcze gorszym, jest, że szukaliśmy ale żadna kobieta się nie zgodziła… Serio żadna nie chce z wami współpracować?

Ciekawe co by szanowne towarzystwo powiedziało, gdyby na panel dotyczący relacji polsko-niemieckich zaprosić samych Niemców i powiedzieć, że przecież dzwoniliśmy do Polaków, żaden się nie zgodził, ale to przecież kwestia kompetencji a nie narodowości.

Brzmi dość znajomo? Jako osoba, która dość często słyszy to w odniesieniu do własnej płci, w kraju w którym kobiety są lepiej wykształcone od mężczyzn. Nie ma znaczenia czy dyskryminacja dotyczy płci, narodowości czy np. wieku. I gdyby o samą dyskryminację dla zasady chodziło. Ale tutaj nie chodzi o zasadę dla zasady, tutaj chodzi o różnorodność, o włączanie różnych punktów widzenia do dyskusji. Dzięki temu możemy szybciej się rozwijać, lepiej zarządzać ryzykiem, itd.

A na koniec chodzi o lepszy standard życia dla nas wszystkich.

W czerwcu miałam przyjemność wziąć udział w konferencji z okazji 20 lat audytu wewnętrznego w Polsce – super konferencja, i merytorycznie, i w końcu mogliśmy się spotkać i razem pobyć. Brawo IIA Polska.

But…

Na 4 dni przed konferencją zostałam zaproszona do udział w panelu podsumowującym, organizatorzy zorientowali się, że chyba to głupio wypadnie, jeśli tylko mężczyźni będą w panelu. Szczególnie, że zawód audytora wykonuje więcej kobiet niż mężczyzn. Doproszenie mnie to najprawdopodobniej efekt, reakcji Kuby Bojanowskiego, który stwierdził, że wzorem Przemka Gdańskiego, nie bierze udział w panelu, jeśli nie ma w nim żadnej kobiety. Przebiegu dyskusji w trakcie panelu na temat niedoreprezentowana kobiet nie będę opisywać, bo argumenty, czy propozycje części Panów były po prostu poniżej krytyki. Wierzę, że teraz może być tylko lepiej...

Taką samą postawę jak Przemek Gdański, ale w odniesieniu do paneli/wydarzeń, w których istnieje ryzko, że prelegentami będą tylko kobiety ma Ewa Sowińska. Miałam okazję się o tym przekonać, gdy wspólnie organizowałyśmy jedno z wydarzeń i Ewa jasne prezentował swoje stanowisko.

Bądź jak Ewa, bądź jak Przemek.

No ale co z tym ekofeminizmem…

Ekofeminizm to nurt, którego zwolenniczki/zwolennicy uważają, że negatywne zachowania wobec kobiet mają to samo źródło co  destruktywne zachowania wobec przyrody. Chęć dominacji ze strony dużej części mężczyzn zarówno  w odniesieniu do kobiet jak i środowiska naturalnego, traktowanie nas jako przedmiot a nie podmiot podejmowanych działań leży u źródła większości problemów z jakimi się borykamy.
W związku z tym jeśli uda nam się zwalczyć przyczyny bądź przynajmniej ograniczyć te negatywne zachowania, będzie to z korzyścią nie tylko dla kobiet i dla przyrody, ale dla wszelkich mieszkańców planety Ziemia. Jesteśmy wspólnotą, wszyscy jesteśmy współzależni i mamy unikatowe znaczenia. Dodatkowo, statystycznie kobiety bardziej od mężczyzn dbają o środowisko naturalne.

Potwierdza to badanie Eco gender gap. Badania firmy Mentel z 2018 roku pokazują, że 71% kobiet podejmuje działania aby, żyć bardziej etycznie środowiskowo w porównaniu z 59% mężczyzn. Dodatkowo 65% kobiet próbuje przekonywać rodzinę i znajomych do bardziej przyjaznego środowisku stylu życia, podczas gdy 59% mężczyzn prezentuje taką postawę.

Równowaga, empatia i włączające działanie jest ważnym elementem naszego życia. Jeśli chcemy żyć w lepszym świecie każda/każdy z nas powinien się stać ambasadorką/ambasadorem takiego podejścia.

---------------
Chcesz wziąć udział w ciekawym szkoleniu z obszaru ESG bądź etyki  - tutaj są najbliższe terminy: Kalendarium
Organizujemy również szkolenia zamknięte i e-learningowe

Chcesz zadać dodatkowe PYTANIE, skorzystaj z formularza kontatowego tutaj a jeśli chcesz dostać na maila informacje o szkoleniach zapisz się do
 NEWSLETTERA 

Dziękuję, że przeczytałaś/przeczytałeś  mój tekst do końca. Jeśli  ten tekst Cię zaciekawił, bądź po prostu jest użyteczny na tyle aby go zacytować, pamiętaj  proszę, że wyrażam zgodę na cytowanie pod warunkiem podania źródła cytatu: Olga Petelczyc, Arete Audit.  Interesuje Cię ta tematyka , śledz mój profil na FB i LI
 
« powrót